Szkoła Podstawowa nr 1 im. Stanisława Staszica w Szamotułach

Zakończenie roku szkolnego 2019-2020

               

             Już za parę godzin, za godzin parę...

          Szanowni Państwo, Rodzice i Nauczyciele, Drodzy Uczniowie!

 

   26 czerwca, a więc zgodnie z kalendarzem kończą się zajęcia lekcyjne w roku szkolnym 2019/2020, dzieci i młodzież otrzymują świadectwa, zaczynają się wakacje, w szkole przeprowadza się remonty i usprawnienia. Na pozór wszystko według ustalonego jeszcze we wrześniu harmonogramu i w najlepszym porządku. Jednak każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę to niewiele rzeczy rozegrało się zgodnie z planem. Ten rok był wyjątkowy i bardzo, ale to bardzo trudny dla wszystkich członków społeczności szkolnej.

   Od 11 marca, a więc od ponad piętnastu tygodni, w murach szkoły nie odbyła się żadna normalna lekcja; oprócz kilkorga dzieci przebywających w świetlicy na co dzień nie było w szkole żadnego ucznia, kuchnia nie ugotowała ani jednego obiadu; nie było dowozów, ani wielu innych rzeczy, które powinny tworzyć klimat naszej wyjątkowej instytucji, a chyba najgorsze, że w budynku przy ulicy Staszica 1 przez całe tygodnie panuje przerażająca cisza.

  Wiemy, dlaczego tak się stało i jesteśmy z tego powodu bardzo niezadowoleni, ale przez cały czas nie byliśmy w stanie zmienić niczego w tej sprawie. Teraz powoli przychodzi czas na odpoczynek i szereg refleksji.

  Myślę, że większość z Państwa podzieli moją opinię, że nauczanie zdalne i wydarzenia ostatnich trzech miesięcy pozostawiły w nas uczucie sporego niedosytu, a niekiedy nawet niezadowolenia. Dzisiaj wiemy, iż pewne sprawy mogłyby potoczyć się lepiej, sprawniej, szybciej. Jednak jestem przekonany, że mimo wszystko większość z nas może z czystym sumieniem pogratulować sobie osiągnięcia sporego sukcesu- nie tylko doprowadziliśmy proces edukacyjny do pomyślnego końca, ale również, i jest to chyba jeszcze ważniejsze- zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, a wielokrotnie znacznie więcej niż nam się wydawało, że możemy.

  Wiem, że często były kłopoty z logowaniem, wyłączyli nam prąd, zajęć on-line było za mało lub wcale, a ich jakość słaba; zadań za dużo lub… za mało, i tak dalej, dalej. Jednakże osiągnęliśmy coś, czego jeszcze teraz nie dostrzegamy, ale kiedyś z pewnością będzie procentować- chociaż stało się to korespondencyjnie, ale poznaliśmy się nawzajem. Wiemy, że praca nauczyciela nie jest taka łatwa, jak się pozornie zdawało, a brak codziennego i bezpośredniego kontaktu z pedagogiem i wychowawcą może być bardzo dokuczliwy. Z drugiej zaś przekonaliśmy się, jak ogromny wpływ na edukację każdego dziecka mogą wywierać rodzice. Nie chodzi tylko o zwykłą podpowiedź, ale przede wszystkim o niemal całodobową opiekę i wsparcie w trudnych chwilach. Można by jeszcze podać wiele innych przykładów, ale zostawiam to w Państwa gestii.

  Na szczegółowe analizy przyjdzie jeszcze pora, zwłaszcza w sytuacji, gdy będzie nam groził czarny scenariusz we wrześniu, chociaż w tej chwili Premier Morawiecki zapewnia, że do tego nie dojdzie. Dzisiaj cieszmy się, że: dotarliśmy bezpiecznie do końca zajęć i nikt nie zachorował, wszyscy uczniowie klas ósmych napisali egzamin i kończą szkołę podstawową, przekonaliśmy się, jak bardzo jesteśmy sobie nawzajem potrzebni i jak dużo może sobie ofiarować; potrzeba tylko szczerych chęci.

  Dlatego na kilkanaście godzin przed rozdaniem świadectw dziękuję WSZYSTKIM za każdy przejaw aktywności i życzliwości, za codzienny trud i poświęcenie, za słowa otuchy i konstruktywną krytykę. Mam nadzieję, że zaowocuje to w przyszłości i pozwoli lepiej zorganizować także normalną naukę  po zakończeniu pandemii.

Na zakończenie pozdrawiam Państwa ostatni raz w tym roku szkolnym i życzę zdrowych, wesołych i udanych wakacji.

Wojciech Kaczmarek

 

Słowa, które znajdą Państwo poniżej adresowane są do ósmoklasistów, ale mogą je przeczytać także ci, których dotychczas nie znudziłem.

 

   Koleżanki i Koledzy Absolwenci Szkoły Podstawowej nr 1 im. Stanisława Staszica! (wydruk przemówienia niewygłoszonego podczas uroczystości pożegnania klas ósmych w roku szkolnym 2019/2020)

  Moi Drodzy, po raz pierwszy w stosunku do Was pozwoliłem sobie na użycie apostrofy zarezerwowanej tylko dla osób, które, podobnie jak przed ponad czterdziestoma laty, ukończyły naszą starą Jedynkę. Dołączacie zatem do kilkutysięcznego grona osób wychowanych i wykształconych w murach przy ulicy Staszica.

  Od razu trzeba zaznaczyć, że jesteście rocznikiem wyjątkowym i, mam nadzieję, niepowtarzalnym. Sprawiły to wyjątkowe okoliczności, w jakich przyszło Wam kończyć naukę w tym roku. Nie chciałbym, żeby ktoś w przyszłości musiał zmagać się z takimi problemami.

  Jednak daliście radę i wszyscy możecie sobie pogratulować pozytywnych wyników w nauce (na pewno jedni lepszych, inni gorszych, ale taka jest normalna kolej rzeczy- obiektywna ocena należy do każdego z Was).  

  Nie ulega wątpliwości, że jednym z naszych największych wspólnych sukcesów był egzamin ósmoklasisty. Mimo nienormalnej scenerii efekty przeszły nasze oczekiwania. Jeszcze raz podkreślam, że bardzo cieszę się faktem stuprocentowej frekwencji, ale nade wszystko jestem dumny ze stylu, w jakim to zrobiliście. Nie myślę o wynikach, bo ich nie znam, a poza tym wiem, że statystycznie mogą niektórych rozczarować, ale Waszym zachowaniu, stroju i szacunku do szkoły jako instytucji. Jako pedagodzy i wychowawcy po raz kolejny przekonaliśmy się, że warto przekazywać młodym ludziom podstawowe wartości. Dodatkowym powodem do radości były pozytywne oceny ze strony niezależnych obserwatorów spoza naszej szkoły.

 Niekorzystny przebieg tego roku szkolnego sprawił, że wielu z Was nie mogło udowodnić swoich talentów i umiejętności w konkursach, zawodach i prezentacjach; dlatego dziękuję za Wasze wcześniejsze sukcesy, za występy poza murami szkoły, za osiągnięcia sportowe i artystyczne. Mam nadzieję, że będziecie mogli rozwijać swoje zainteresowania podczas kolejnych etapów kształcenia. Podobnie jak Wy chciałbym, żeby były one zwyczajne.

  Pisząc o Waszych talentach, sukcesach i potencjalnych osiągnięciach, chciałbym podziękować osobom, które Wam pomagają i na pewno będą pomagać w przyszłości. Szczególnie serdecznie słowa kieruję do Waszych Rodziców wspierających Was codziennie radą, pomocą i modlitwą. Wiem, że możecie na nich liczyć, dlatego starajcie się przysparzać im wiele radości.

  Być może dzisiaj jeszcze tego nie czujecie, ale za kilka lat przekonacie się, jak wiele dobrego zrobili dla Was także Nauczyciele i Pracownicy niepedagogiczni. Kiedyś przypomnicie sobie reguły i maksymy zasłyszane na lekcji, aromat i niezwykły smak potraw spożywanych w szkolnej stołówce oraz ciepło w salach lekcyjnych nawet podczas mroźnych dni, a także (jak można o tym zapomnieć) przyjazny klimat gabinetu lekarskiego. Życzę Wam, abyście w nowych szkołach również spotkali osoby podobnie troszczące się o dobro młodzieży. Myślę też, że pozwoli Wam to na kolejne sukcesy, których życzę każdemu z Was.

  Pozwólcie, że przekażę Wam kilka słów stanowiących rodzaj przesłania i drogowskazu dla osób utożsamiających się z wartościami niezbędnymi w życiu człowieka. Mam na myśli pracowitość, wytrwałość, odpowiedzialność i życzliwość w stosunku do otaczającego nas świata. Chciałbym, żeby były to fundamenty Waszego postępowania, które zyskają Wam szacunek i uznanie ze strony osób, które spotkacie na swojej drodze.

   Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że cieniem na Waszym dzisiejszym święcie kładzie się sposób, w jaki musimy się pożegnać. Niestety, nie mamy na to żadnego wpływu. Poza tym być może słyszeliście absurdalne stwierdzenie, że jesteście „straconym rocznikiem”, bo pandemia, zdalne nauczanie i…. Nie słuchajcie bzdur. Paradoks obecnej sytuacji polega na tym, że trudności i niedogodności, jakie na wszystkich spadły, powinny zmusić nas do wzmożonej aktywności, zachęcić do kreatywnego rozwiązywania problemów i wytrwałości w zmaganiach z przeciwnościami losu.

  Tak się składa, że z racji mojego zawodu i czytelniczych pasji na mojej drodze „spotykam” wiele niezwykłych bohaterów literackich. Do grona postaci najbardziej wartościowych należy z pewnością Atticus Finch z powieści Harper Lee „Zabić drozda”. Ten wyjątkowo szlachetny starał się uczyć swoje dzieci prawości, godności i wierności zasadom, mówiąc między innymi: „Naprawdę odważnym jest się tylko wtedy, gdy się wie jeszcze przed walką, że się dostanie cięgi, ale mimo to przystępuje się do tej walki tak czy inaczej i doprowadza się ją do końca bez względu na przeszkody. Zwycięża się wtedy rzadko, ale przecież czasami się zwycięża”.

Jestem przekonany, że w Waszym życiu będziecie niezłomnie walczyli o dobro, sprawiedliwość i miłość; a w swoich zmaganiach odniesiecie wielu zwycięstw, których Wam serdecznie życzę.

Drodzy Absolwenci roku 2020, dziękuję za uwagę.

Wasz starszy kolega (rok 1978), a obecnie dyrektor naszej Kochanej Jedynki.

Wojciech Kaczmarek

Galeria z zakończenia